No dobra, za szybki jestem w ferowaniu wyroków. Odpaliłem Systemd w wariancie opisywanym tutaj jako: „mixed systemd/initscripts”. Co się dało z DAEMONS odpala systemd i muszę powiedzieć, że całkiem fajnie to działa. Nie wiem jakim cudem, ale mam wrażenie że ogólnie system zachowuje się nieco żwawiej. Jednym słowem – wiem co się dzieje w Archlinuksie – odejście od rc.conf ma na celu przejście na systemd. Szkoda, że nie ma o tym zbyt wiele na głównej stronie.