Lubię zbiegi okoliczności (święta). Szukałem małego, szybkiego języka skryptowego,
a o tym języku słyszałem już wcześniej. Niestety jestem dość sceptyczny do tego typu projektów (ile powstało nowych, wartych uwagi języków w ciągu ostatnich 10-lat?)
i czasem mi trochę schodzi żeby się zbliżyć do tematu, więc w tym przypadku musiało minąć prawie 10 lat…
Ale do sedna: twórcy Lua stworzyli najlepsze wprowadzenie do języka programowania, jakie kiedykolwiek czytałem: „The evolution of LUA”. Szczerze polecam każdemu. Jest to historia rozwoju i opis pojawiających się kolejno możliwości, ale napisana w sposób bardzo pragmatyczny i co najważniejsze, bardzo jasny. Przykład: zawsze się zastanawiałem, kiedy w Pythonie pojawiały się pewne kluczowe elementy, albo np. w której wersji dany „feature”, który np. lubię nadużywać, już był. W „The evolution…” jest to podane wprost:Powiem wprost: szacunek dla Brazylijczyków. Inni powinni się od nich uczyć.