Retr0Brigtht – cd.

Dotarło ostatnio zamówione 130xe. Wszystko w nim działa jak należy. Nie ma GTIA bug. Było jednak mocno zażółcone. Najbardziej górne klawisze funkcyjne. Zakupiłem w sklepie fryzjerskim wodę utlenioną w żelu 12% (6,50pln / 150ml) i po 2.5h na słońcu Atari wygląda super. Umyłem górę i dół obudowy. Górę potraktowałem żelem, dół dla porównania postanowiłem tylko umyć.  Pozbyłem się kurzu i robactwa z wnętrza. Klawiaturę zostawiłem nieidealnie białą, wygląda super, jak moje poprzednie 130xe, kiedy się go pozbywałem w 8-mej klasie podstawówki. Jak się spodziewałem,  góra jest nieco jaśniejsza od dołu. Niestety jest pociapana czymś, co wygląda jak czerwony lakier do paznokci, który niestety nie schodzi przy użyciu zmywacza. Trzeba się przyglądać żeby to zauważyć, więc chyba dam sobie spokój. Postaram się zrobić jakieś fotki przy dziennym świetle, w porównaniu do jeszcze nie odświeżanego 800xe.

Retr0bright.

Jeszcze o jednym zapomniałem napisać w kwestii moich ostatnich retro-wpomnień i retro-zakupów. Obserwując aukcje z Atarynkami na Allegro zauważyłem, że sporo z tych komputerów paskudnie pożółkło, a niektóre z nich są jak nowe. Wydawało mi się to podejrzane, aż trafiłem na stronę Retr0bright:

Więcej zdjęć tutaj. Składniki opisane są nawet w Wikipedii:

http://en.wikipedia.org/wiki/Retr0bright

Wodę utlenioną  mam, wybielacz z TAED gdzieś też się znajdzie, lampka UV… gdzieś jest. Trzeba będzie to kiedyś przetestować. Efekt widoczny w galerii jest niesamowity. Ciekawe w jakim stanie przyjdzie kupione przeze mnie ostatnio Atari ;).